Blogowanie nie powinno kojarzyć się Polakom z nastoletnimi dziewczynkami, opisującymi codzienną drogę do szkoły. Niestety – utarte stereotypy dalej nie pozwalają przekonać się krajanom do tej formy budowania wizerunku w internecie. Wizerunku osoby/jednostki specjalizującej się w jakiejś dziedzinie lub firmy, marki. Blog to idealne miejsce, które zapewnia płynne kierowanie ruchem z prywatnego notatnika do gotowych rozwiązań przedstawianych gościom.
Zauważ, że wielu dziennikarzy w Polsce zdobyło pracę właśnie dzięki blogowaniu. Pisanie branżowych artykułów staje coraz modniejsze, a dzięki temu, że nie każda osoba może zbudować silne portfolio – blog będzie odpowiednim sposobem do przedstawienia swojej osoby, jako specjalisty przy rozmowie kwalifikacyjnej. O utartym obrazie blogowania już pisałem w artykule, stąd od razu przejdę do tego w jaki sposób wycisnąć bloga jak cytrynę, celem zbudowania sobie dobrego zaplecza.
Doceń fakt, że pisząc do użytkownika z poziomu bloga możesz posługiwać się swobodnym (nie znaczy, że niedbałym) językiem, wykorzystując identyfikację na zasadzie: „Ty i ja blogger”. Pisząc o ważnych dla wszystkich informacjach możesz wprowadzić do tekstów nieco humoru, jeśli cała konkurencja posługuje się literackim i nieco ponurym piórem.
Pamiętaj jednak o umiarze, nikt nie będzie czytał Twoich dowcipów w środku tekstu, poświęconego budowie maszyn. Dzięki temu zyskasz zaufanie, więcej osób będzie odwiedzało Twoją stronę, a Ty zaczniesz kreować się w branży na dobrego specjalistę. Zyskujesz doświadczenie, masz grupę stale odwiedzających Cię gości. Co teraz? Sprzedaj im gotowe rozwiązania.
Rób to w sposób przekonywujący – nikt nie uwierzy, jeśli pod każdym linkiem znajdzie program partnerski, z którego Ty zarabiasz kilka groszy. Lepiej jeśli blog będzie stanowił zaplecze techniczne dla strony docelowej. Pisz posty, wskazuj na pewne zjawiska i przedstawiaj sposoby na ich wykorzystanie, odsyłając gości na pozostałe swoje projekty. Dzięki temu zapewniasz sobie płynny przepływ userów, stabilne zyski, a być może z czasem i dochód pasywny.
Bloga nie możesz zaniedbywać – niestety, ale jego prowadzenie wymaga wiele czasu. Sądzę jednak, że czas, który poświęcisz na jego budowanie zwróci się z nawiązką, a o kolejnych, środowiskowych ciekawostkach będziesz pisał coraz chętniej. Z doświadczenia wiem, że blog w marketingu internetowych często traktowany jest po macoszemu i wielu specjalistów rozbudowuje social, kosztem rozbudowanego notatnika, a szkoda. Wydaje mi się, że to nie do końca trafione rozwiązanie. Do tej pory osiągnąłem dużo większą konwersję z dużego bloga niż równolegle prowadzonego FaceBook’a.
Tagi: blog, blogowanie, reklama, reklama internetowa
źródło: http://www.artykuly.net.pl/index.php/blog-najlepszy-sposob-na-reklame/
Zauważ, że wielu dziennikarzy w Polsce zdobyło pracę właśnie dzięki blogowaniu. Pisanie branżowych artykułów staje coraz modniejsze, a dzięki temu, że nie każda osoba może zbudować silne portfolio – blog będzie odpowiednim sposobem do przedstawienia swojej osoby, jako specjalisty przy rozmowie kwalifikacyjnej. O utartym obrazie blogowania już pisałem w artykule, stąd od razu przejdę do tego w jaki sposób wycisnąć bloga jak cytrynę, celem zbudowania sobie dobrego zaplecza.
Doceń fakt, że pisząc do użytkownika z poziomu bloga możesz posługiwać się swobodnym (nie znaczy, że niedbałym) językiem, wykorzystując identyfikację na zasadzie: „Ty i ja blogger”. Pisząc o ważnych dla wszystkich informacjach możesz wprowadzić do tekstów nieco humoru, jeśli cała konkurencja posługuje się literackim i nieco ponurym piórem.
Rób to w sposób przekonywujący – nikt nie uwierzy, jeśli pod każdym linkiem znajdzie program partnerski, z którego Ty zarabiasz kilka groszy. Lepiej jeśli blog będzie stanowił zaplecze techniczne dla strony docelowej. Pisz posty, wskazuj na pewne zjawiska i przedstawiaj sposoby na ich wykorzystanie, odsyłając gości na pozostałe swoje projekty. Dzięki temu zapewniasz sobie płynny przepływ userów, stabilne zyski, a być może z czasem i dochód pasywny.
Bloga nie możesz zaniedbywać – niestety, ale jego prowadzenie wymaga wiele czasu. Sądzę jednak, że czas, który poświęcisz na jego budowanie zwróci się z nawiązką, a o kolejnych, środowiskowych ciekawostkach będziesz pisał coraz chętniej. Z doświadczenia wiem, że blog w marketingu internetowych często traktowany jest po macoszemu i wielu specjalistów rozbudowuje social, kosztem rozbudowanego notatnika, a szkoda. Wydaje mi się, że to nie do końca trafione rozwiązanie. Do tej pory osiągnąłem dużo większą konwersję z dużego bloga niż równolegle prowadzonego FaceBook’a.
Tagi: blog, blogowanie, reklama, reklama internetowa
źródło: http://www.artykuly.net.pl/index.php/blog-najlepszy-sposob-na-reklame/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz